Ja powiem cos od siebie, chodz mam dosyc krotko pacca(dopiero 2 tyg).
Raz poszedlem z kumplem na ancienty ale musialem konczyc wiec sie loglem na tych ukrytych scarabach na -3 (odkopuje sie je jak tomb).
Mialem wtedy ze soba gdzies z 700-1k bolts, dokladnie niepamientam.
Jak sie loglem to zaraz 3 na mnie ale na loozie stalem i zabilem z 2 exura gran.
Zaczolem sobie lazic i zabijac je(wbilem kolo 23k expa) w ponad 1h.
Zuzylem kolo 700 beltow, przynioslem 4 amethysty z 3 emeraldy z 5 scarab coins i z 1k w kasie. zuzylem z 10 mfow i z 8 min life ringa.
Jak widac koszta jako tako sie zwrocily

Gdybym selnol kamyczki to bym byl z 1k na plusie.
Mialem wtedy 78 badz 77 dist i 43 lev(wiem ze skille slabe ale coz tam

)
Scaraby sa dosyc dziwne, bo ida czesto hity za 20(tak z 5 razy) a potem idzie kilka(nascie?) hitow za 100+
Arrowsami mi sie glupio walilo.
Tyle co mam do powiedzenia.
EDIT: jesli by to BYLY SAME SCARABY to by bylo super, ale nie ma takiego miejsca a na te larvy sie czesto traci sporo belt i arrows a loota z tego niema

Moza tez zbierac fooda, jesli sie nie zje to sprzedawac go i tez kasa bendzie.
Cya