@Linek
No też prawda... Przepraszam
@bryndii
Nie do końca mnie zrozumiałeś. Digart, digartem, ale zawsze jest ta świadomość, że to nie jest jakaś nieokreślona chałastra "super, świetnych i niedoścignionych grafików" ale swoi ludzie, z którymi można pogadać nie tylko na tematy związane z rysunkiem (pozatym digart zawsze doprowadza mnie do rozstroju nerwowego

). To już czasem nie chodzi tylko o naukę, ale o pewną osobowość grupy. Wierz mi, że nie chodzi tu o samą umiejętność. Chodzi o fakt, że jest się po środku, wśród lepszych i gorszych, ale ma się świadomośc pracy. Że się próbowało i próbuje. Nie wiem jak to ująć. Poprostu lubię was... To głupio brzmi. Poprostu coś takiego lepiej mobilizuje, niż jakbym oglądała jakieśtam ilustracje, choćby w podręczniku do D&D i marzyła, że "chciałabym tak malować". A czasem prosty tekst typu:
weź, proszę cię... Namaluj mi takiego rycerzyka z demon shieldem znacznie lepiej mobilizuje do pracy niż szukanie często w sobie natchnienia. Przecież wiem, że przynajmniej na tym etapie nie narysuję tego co widzę, gdy zamknę oczy. A i powiem szczerze miło jest widzieć was, nie wasze prace - bo wie się, że tak naprawdę ktoś taki istnieje, a to o czym się czasem marzy da się kiedyś urzeczywistnić...
Ale nachrzaniłam. Ogólnie to nie wiem czy coś z tego rozumiesz. Jakoś tak... Trudno to ująć.
@Dr. Unknown
Taakk... I co powiesz doktorku?

Jedym to zwisa i powiewa, bo żadko kiedy zaglądają do działu grafik. Ale tacy ludzie jak oni po części tworzą też klimat tego forum. I żadko kiedy tak naprawdę zdajemy sobie z tego sprawę...