Zobacz pojedynczy post
stary 13-05-2006, 23:55   #3
Podraz.
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 12 05 2006
Lokacja: Zapomniałem

Posty: 121
Domyślny

Cytuj:
Teoretycznie, jeśli umie się oderwać w każdej chwili to nie jest nałogowym graczem.
Umie sie oderwac, poniewaz ma rowniez kilka innych zainteresowan, na ktore poswieca czas oprocz tibii.
Cytuj:
Ale jeśli gra bo nie ma co robić, a kiedy nie grał to jakoś spędzał wolny czas, to warto się zastanowić czy Tibia nie upośledza naszej kreatywności itd.
Tak, gra w tibie bo nie ma co robic przez wiekszosc swojego czasu wolnego (bo inne zainteresowania ma takie, ze nie czesto mozna sie nimi zajac). Ale wczesniej tez nie mial co robic i z nudow gral zamiast w tibie, to w inne gry komputerowe tak samo dlugo, a pozniej poznal tibie i go bardziej wciagnela wiec gra z nudow w tibie.
Cytuj:
Najłatwiej to zobaczyć, kiedy po prostu nie możemy grać. Wtedy się widzi czy jest się uzależnionym czy nie.
On nie moze grac tylko wtedy kiedy jest w szkole, spi, je posilki, odrabia lekcje. A reszte czasu on moze lub nie moze grac z wlasnej woli (on sam decyduje o wyjazdach na wakacje, a rodzice jedynie sie zgadzaja lub nie, ale nie narzucaja wlasnych), a poniewaz ma rowniez inne zainteresowania to mniej wiecej 2 tygodnie w ciagu wakacji odpoczywa od tibii i wtedy nawet o niej nie pamieta, ze istnieje. Ale jak jest w domu to nie ma co robic i z nudow grywa po 10h dziennie. Czy to jest nalog?
Podraz. jest offline   Odpowiedz z Cytatem