Primo, Tetro padł jak noob, chociażby z tego względu, że będąc przygotowany na zabicie innego gracza, czyli mając runy, manasy, nie wykorzystał tego; jedyne co zrobił to uhnął się dwa razy. Nie podjął walki. Nawet jeżeli pewnym było to, że padnie, mogł wykorzystać ekwipunek. Naprawdę, imponujące.
Secundo, kiedy zaczynałem grać w tibie, a mija już 3 rok grania w tę grę, to większość high lvli prezentowała coś sobą. Teraz coraz więcej osób wśród tychże high lvli zachowuje się jak Tetrack, coraz mniej jak np. Arcticuz, Xeretza, Xolorian. I chociażby to jest powód, dla którego nie lubię tego idioty. Poza tym wiele razy ja, tudzież moi przyjaciele odczuwali pa, jeżeli nie od strony Tetra, to od jego, przez niego, protowanych qmpli, czy członków gildii.
Reasumując, dla niektórych ta gra stała się sposobem na życie, nałogiem.
Play for fun, not for money.
|