Zawsze dostaje przypływu adrenaliny kiedy PKuje a tym bardziej w momencie gdy mam na ogonie pare wyższych leveli rządnych ukarania mnie

Pamiętam też jak kiedyś byłem totalnym newbie(z UHaniem u mnie było kiepsko

) i dopiero zaczynałem grać swoim palkiem.Spotkałem huntera na PoH i dosyć szybko mnie zjechał do reda.No to szybko w nogi i zaczynam się UHać,staram się staram i trafić UHem nie mogę bo tak mi się ręce trzęsą

Heheeh hunter strzelił raz i wylądawałem na czarnym HP ja dalej się próbuję rozpaczliwie UHać i trafić nie moge.I wtedy poleciała druga strzała,która szczęśliwie ześlizgnęła się po pancerzu

.Stanąłem w miejscu i wkońcu trafiłem UHem i hunterowi uciekłem
