[Matheous]

Wszystko kiedys sie konczy. Wszystko sie zmienia.
Nasze forum sie zmienilo. Mozna powiedziec, ze na gorsze. Dochodzi mnostwo noobow, powstaja tematy nie niosace zadnej tresci, napisane tylko po to, by nabic posta. Nie tak dawno byl temat 'p' ktorego trescia byla kropka. Nie pamietam, ktory mozg go zalozyl.
To ja, Pfk, przekonalem cie do zostania. W mych wlasnych oczach wydawalo mi sie, ze forum jeszcze nie spadlo na samo dno, ze jeszcze mozna je uratowac.
Najwyrazniej sie mylilem.
Jak to okreslil Spider, 'moda na opuszczanie forum' przyszla z chwila odejscia Bosala. Starzy userowie zrozumieli, ze bez niego forum nie bedzie takie samo, zobaczyli noobstwo szerzace sie na tibii.pl. Z forum odeszlo kilka osob, jednak ich brak byl zauwazalny. Niektorzy powrocili, niektorzy trwaja przy swym postanowieniu i nie wracaja... Gewof rowniez odszedl raz na krotka chwile, potem jednak wrocil. Najwyrazniej jego powrot jedynie umocnil go w przekonaniu, ze forum stoczylo sie dokumentnie.
Zegnaj, Gewof. Byles jednym z forumowiczow, ktorzy podtrzymywali innych na duchu, dostarczales innym nadzieje na 'odnoobienie' forum. Gdy pisalem do Pfk prosbe, by pozostal na forum, mialem w mysli kilku userow, ktorzy podtrzymywali klimat tego forum. Wsrod nich znalazles sie i ty.
Kolejny wielki forumowicz nie przetrzymal nawaly noobow atakujacej fora, nie zdzierzyl zarazy noobstwa szerzacej sie w tibii.pl.