Ja moją główną postacią miałem w sumie 11 dedów ...
A jeśli chodzi o rekord dzienny to 2 ... w amazon camp !
Najpierw ktoś zlurował 3 zerki , a ja nie wiedziałem , że są takie silne i szybkie.
Spokojnie sprawdzałem co jest w plecaku padniętego kolesia ...
Potem próbowałem zwiać , ale uciekałem nie w tę stronę co potrzeba .
Zamiast do obozu i siup na piętro chatki , to ja biegusiem w las .... no i ded .
Potem wróciłem po rzeczy , w większości były !
Bardzo się ucieszyłem , ale w obozie amazonek , jak klikałem na ciało amki ... zawadziłem kolesia .
Wyskoczyła mi czacha , przeprosiłem go ... spoko .
Ale za chwilę był już z kilkoma kolesiami i zaliczyłem drugi raz glebę !
Mało wtedy brakowało i przestałbym grać w Tibię ... :rolleyes:
__________________
..
Niesłuszna droga wiedzie tam , gdzie żadne kary mnie nie ruszą.
Mój los wykuwam sobie sam i sam steruję swoją duszą.
|