Witam!
Zwracam sie z nastepujacym problemem:
kolezanka kolegi bawila sie w BIOSie. A jak to po takich zabawach sie dzieje, potem ma problemy z wlaczeniem komputera. Z tego co opowiadala, "komputer przy wlaczaniu domaga sie o jakis kod". Prawdopodobnie (ja tak mysle) zalozyla haslo z poziomu BIOSa, a teraz nawet nie pamieta jakie ono bylo. I moje pytanie do was: co z tym zrobic?

Jest mozliwosc, ze wezme jej dysk i podepne do mojego komputera. Tylko co tutaj mozna poradzic? Oczywiscie oprocz fomatowania dysku.
Pozdrawiam!