To była bardziej egzekucja niż akcja. Chociaż mało sprawna, jesli to prawda, ze Jameha był czerwoniutki będąc po stronie znacznie przewazającej liczebnie. 
  
 Szczerze... mam respekt dla Shanoza i reszty ekipy. Nie mówie, że ich lubie, po prostu podziwiam decyzje przeciwstawienia się Drazowi. 
  Nie zmienia to sytuacji, że wkrótce mogą się też podpisać na mojej liście dead`ów.  
Ale ja tak jak i oni jestem lojalny wobec przyjaciół... 
 
 
 
Da Neverending Story... 
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				You can kill my body, 
  You can hurt my mind, 
  But you should be sure: 
  You`ll never get my pride!
			 
		
		
		
		
	 |