Hehe. Niektóre historie są na prawdę realistyczne. Ale pomyślcie sobie co będzie PO śmeirci. Czy coś będzie się czuło, czy coś będzie widac, czy będzie neibo (może piekło

) ... A może nic?! Zupełnie taka pustka... ja tam sobie tego nie wyobrażam, ale wieżę, że to może być jednak to niebo (no bo ajk wierzycie w Ziemię, to ajk eni wierzyć w niebo?) KTO TO STWORZYŁ?! Ja tam myślę, że po śmierci człowiek an nowo się odradza w innym ciele (rodzi się nawet, np. jako zwierzak i nic nei pamięta)
A może mam założyć o tym nowy temat?!