Dla mnie sama eurowizja to dno. Zbieraja sie tam najwieksze chłamy muzyczne całej europy (świata?)...
Wsrod tego calego popowego, zwyczajnego gówna Fini zaprezentowali cos nowatorskiego. Ludzie na nowatorstwo lecą, bo maja dosc sluchania ciagle tego samego, tylko w innym ubraniu.
Gdyby ktos wystawil jakies dobre zespoly, ktory niekoniecznie od razu wpadaja w ucho (jak syfiasty pop), ale mają PRZEKAZ, to ludzie by nie zrozumieli, ani tego zespolu, ani przekazu.
Prawda jest taka, ze Fini pokazali klase i powiedzieli "nie" tej popowej otoczki eurowizji. Pokazali, ze "muzyka", to nie tylko "pop".
__________________
A Mind is a Terrible Thing to Waste... †††
In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen.
†††
I am the pure flame that burns
I am Sirius son
I am the infinite space
I am the most conquering One
|