Zobacz pojedynczy post
stary 22-05-2006, 00:04   #1309
Seteus
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lady69




"Mówisz ze sie nie zalilas o nic ? a pamietasz rozmowe w kazzo "boli mnie tylko to ze zostawiam wszystkich przyjaciol tutaj" , nie chce przesadzic ale o ile pamietam powtorzylas mi to 4 razy... to BYŁO żałosne.." -> ta pamietam, tu to prawda malo sie nie poplakalam przed kompem...tylko ,że ze smiechu. XDDDDDDDDDDDDDD wiesz mnie nigdy nie wyczujesz keidy mowie prawde keidy wkrecam ^.- a co do friends to szkoda ze ich zostawiam ale nie przezywam tego tak jak przedstawilam ci to wtedy bo wiem ze wcaiz bede z nimi gadac.

Napisales wczesneij ze nikogo na mnei nie wsyalles, a jak z toba gadalam to mowiels ze rahilli twoj znajomy i ty to zalatwiles. aff wiec nie wkrecaj ja sklerozy nie mam


Pierwszy akapit.. tak prawda fałszem od ciebie czuć z daleka..

Druki akapit.. nie nie napisalem , Rahilliego nie znalem i nadal nie znam , rozmaiwalem znim 2 razy po twojej smierci , raz zeby wyjasnic pare spraw a drugi raz pytalem go czy nie wie za co ciebie Toxo zabil.. Qreew zna go chyba , ale ja napewno nie , wiec powtarzam poraz ostatni nikogo naciebie nie naslalem..

A co do sprawy z tym ze sam sobie poradzic nie moglem.. to ze czepilas sie lv 55 knighta, grajac na 74 knightem , to jest czysty power abuse dlaczego ? bo dobrze wiedzialas ze mozesz sobie pozwolic na atak na mnie , na wyrzocenie/ukradniecie mojego lootbaga , na nazywanie mnie zlodziejem , tchorzem , wiedzialas ze ja na dana chwile nic nie bede mogl z tym zrobic, ograniczony przez "budowę" mojej postaci.. no ale nie pomyslalas o tym ze niektorzy nietoleruja takiego czegos (reakcja Qreew'a) , przejechalas sie na swoim "cwaniactwie" , zamiast wyciaganac jakies wnioski z konsekwencji jakich uswiadczylas.. dalas sie zabic kolejne dwa razy..