1. PK z levelem powyzej 25 napadający bez powodu na 8-15lvl. Mysle ze to takie cwoki co ich bili (biją) ich w podstawówce wiec w Tibii odreagowują. Od PK gine czesciej niz od potworkow. Przez tych gnojkow nie moge dojsc do 15lvl bo co sie zblize to zawsze sie jakis znajdzie co mnie zalatwi.
2. Czesto bywa tak ze pomozesz komuś, dasz line jedzenie czy coś w tym stylu a on cie albo zabija albo blokuje lub kradnie łupy
3. Ciezko sie z kims zaprzyjaznic. Kiedyś sie staralem bo fajnie bylo by chodzic razem ale teraz już mi sie nie chce. Z regoly bywalo tak ze sie z kim "niby zaprzyjaźnionym" poszło na potworki i na miejscu sie okazalo ze o podziale loota nie ma mowy, a lepek tylko blokowal w nadziei na zagarniecie plecaczka. Jedna panienka tylko byla fajna, dzielilismy sie uczciwe kasa i wspolpracowalismy przy tłuczeniu stworków ale przestala grac bo za czesto padala ofiara PK i sie zniechecila.
Mysle ze duzo fajnych ludzi, tych uczciwych i przyjaznych zniecheca sie do Tibii z powodow ktore wymienilem. A szkoda. W zalozeniu Tibia miala byc dla gracza przygodą ale wiele osob czuje sie jak zwierzyna lowna.
|