skoro założyłem ten temat to sam sie w nim wypowiem

jak goni mnie jakis lvl wyzszy ode mnie o 2 albo nizszy to atakuje na ofensie ale jak to jest palek wyzszy o co najmniej 3 lvle to... nie uciekam! bo to nie ma sensu gdyz bedzie mnie gonil i strzelał wiec predzej czy pozniej i tak mnie ubije. jezeli to knight o podobnym lvl do mojego to probuje sie z nim lac na ofens/defens i wtedy to juz kwestia itemów i czasu. a jak goni mnie sorc/drut o podobnym lvlu to wzywam kumpli bo najczesciej taki pk wali z hmmów a wtedy kumple wiedzą juz co robic

(mnie uhają a jego z sd) i po klopocie. ale jesli goni jakis duzo wyzszy ode mnie to spierd**** ile sil w nogach aby nie miec potem przesran od jego kumpli

taka jest moja opinia...