Cytuj:
Oryginalnie napisane przez szkodi
demiego nie zaliczam do swoich prawdziwych kumpli ze wzgledu na to ze tak naprawde duzo o nim nie wiem choc czasami gadalismy to nie mielismy mozliwosci/checi poznania sie lepiej. co do kumpli to czy ja gdzies powiedzialem ze jest to ardzo duza grupa osob? sa ludzie kotrym ufam i to calkowicie i Ci z ktorych ogolnie smieje sie jako z choragiewek.
|
szkoda, to mialo byc podchwytliwe pytanie

ale w sumie lepiej dla ciebie

w zmaiany nie wierze bo w tematach ktore podalem wczesniej jasno widac, ze nikt z leadership furions na to w ogole nie reaguje.