Co do strategów, to pomyślcie czym może się skończyć sprawa PA Hinx: Możemy ją całkowicie olać, mieć ją w czterech literach i nie zawracać soebie nią głowy. Co najważniejsze - NIE PŁACIĆ! Ona traktuje nas jak źródło dochodu, a my jej ten dochód zapewniamy. Jeśli nie, to ona nas ubija. I tak w nieskończoność. Jeśli nie będziemy jej płacić, odpuści nam, ew. na kilku fragach się skończy (najgorszy wariant, ale mało prawdopodobny) i będziemy mieli wszyscy upragniony spokój. Natomiast jeśli ubijemy Hinx, to myślicie że da nam spokój? Hyhy, zwali nam się na łeb kupa brazoli, a jeśli nawet jakimś cudem nie, to Hinx nadal będzie żuliła kase. Pomyślcie czasami ^.-.
Nazwa jak nazwa, Last Castle na początku się podobało i wg mnie nadal to dobra nazwa. A jakby jakaś gildia z 20lvlami nazwała się "Blood Bringers", albo "Old School" to czulibyście do niej respekt? No właśnie

Dlatego Dolor świetnie powiedział;
"Gildie nie ocenia się po nazwie, tylko po ludziach" czy jakoś tak

, jednakże sens pozostaje niezmieniony. Dziękuję ;]