Zobacz pojedynczy post
stary 11-06-2006, 12:20   #54
Jarassimus
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 06 06 2006

Posty: 138
Domyślny

Witajcie.

Przepraszam wszystkich, że tak długo nic tu nie pisałem. Trochę winny brak czasu, trochę jeszcze inne rzeczy. Ale OK, przede wszystkim dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mimo, że nie zawsze mam czas odpisać, wszystkie te posty wnikliwie czytamłem i biorę pod uwagę.

OK, let's go do sedna sprawy. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez grzysztof
Ponownie witam, ostatnia moja wypowiedz mogła być troche zbyt zagmatwana i dlatego trudno czytelna, więc co do skillowania distfigtingu chodziło mi tam tylko i wyłącznie o rook-a i to nie jako skillowanie tylko abyś jeśli chciał latwo zabic minosa pochodził sobie i expil z pare godzin na trolach samymi spearami co wyrobi Ci skill ok. 14-15 a poźniej mogłbys kupic luk, pare strzał i pojsc z tym na minosy :). A wiec ma mainie knightem skillować dist nie ma wogołe sensu.
Kurtka, moja postać na Rook (Jarissimus) zdążyła już awansować na 11 poziom, niestety zaliczyła śmierć (ale dopiero swoją pierwszą) i spadek z levelu. Teraz, co prawda już to nadrobiłem, mam już znowu 11 level, ale straciłem Carlin Sword. Mam co prawda Mace - problem jednak w tym, że w Club fighting jestem cienki jak kupa :-/, więc nawet ze Spearmanem mam spory problem :-/.

Jeśli chodzi o trening Distance fighting na Rookgaard, z pewnością zrobię tak jak napisałeś.

Co do mojej postaci w Venore (Jarassimus) ja już wykonałem ćwiczenia ze strzelania z łuku i skill wzrósł mi już do wartości 14. Z tego co wiem po przeczytaniu poradników - skill ten wzrasta szybko właśnie przy broni, z której się strzela (łuki, kusze); szybciej niż z broni miotanej (kamienie, dzidy). OK, te 14 na razie wystarczy - ja już pisałem, że nie chcę wcale mieć 20, ale jakaś tam malutka wartość niech sobie będzie. Tak na przykład po to, że jak wezmę jakąś dzidę w dłoń to też zadam wrogowi spore obrażenia. I tyle wystarczy.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez grzysztof
Co do twojego pytania o cap na rooku rozwiązanie jest bardzo proste, założ postać na 1levelu i popros żeby kolega sie na nią zalogował, wtedy Ty pojdziesz swoja głowna postacią na rooku i rzeczy niepotrzebne np. monety, więcej jedzenia.eq na sell przełozysz do tego 1 levela, i one sobie będa tam spokojnie czekać aż się je wyjmiesz.
Hmmm... ja tak trochę siedzę cicho z tym, nic nie mówiłem, ale już dawno to zrobiłem ;-). Jak bowiem miałbym nosić z sobą ponad 1500gp (no, niestety, po mojej śmierci trochę stopniało na nowy stuff), które uzbierało się w trakcie gry? :-)

Problem jest tylko w tym, że tutaj nie zawsze można sobie "ot tak pójść do depo" i wziąć co trzeba. Ta druga postać też ma swoje ograniczone capa, a poza tym nie chcę, żeby mnie nikt wyczaił, kiedy przekładam stuff. Nie zawsze więc mogę coś wziąć lub coś schować. A to oznacza, że wiele rzeczy jednak muszę nosić z sobą. Nie są to może bardzo wartościowe rzeczy, ale niezbędne: łopata, wędka, robaki (też ważą!), pochodnie, no, a potem złowione ryby. Jak tak się obładuję, to jest kiepściutko z capa. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez grzysztof
Jeśli chodzi jeszcze o skille sworda na twoim poziomie, powiem że jeśli dalej będziesz systematycznie skillować to mogą być, lecz jeśli powiedzmy byś wiecej expił a mało trenował i wyniknie z tego że np. 20 levelu bedziesz mieć skille z 50/50 to duży bład. Trzeba systematycznie expic i skillować tak żeby miec co najmniej 60/60, 20l i 4mlev (z ostanim może być gorzej więc to aż tak nie jest wymagane), gdy będziesz mieć taki wynik można powiedzieć że postac jest dobrze zrobiona.
Kurczę, to wysokie trochę te wymagania. 60/60 na 20 levelu... fiu fiu... :-)

No ja chciałem po prostu pomału dochodzić do wszystkich rzeczy w tej grze. Już i tak staram się trzymać tej tabelki, o której pisałem wcześniej (tam jest 40/40 na 20 levelu :-), a to sprawia, że zamiast pójść sobie tak "krajoznawczo" połazić wokół Venore - łażę na expowisko nabijać punkty tracąc zapewne dużo klimatu gry. Ale i tak wystarcza jeszcze czasu na połażenie i "poczucie" klimatu gry. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez grzysztof
Acha co do sterowania się, nie ma tutaj reguły lecz przypuszczam że spora wiekszość osób porusza się zwykłe strzałki + mysz, ale to zależy jak komu wygodniej.
No właśnie Twoi następnicy odpowiedzieli... :-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arcydemon
no cóż, może faktycznie 3 godziny snu to za mało ;p ale poprostu wymieniłem CHYBA wszystkie możliwości chodzenia po skosie. I to już od Ciebie zależy której będzie Ci najwygodniej używać.
No spoko. Ja tylko pytam, jak niedoświadczony gracz gracza doświadczonego. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arcydemon
Moim skromnym zdaniem, najlepszy jest rozwiązanie strzałki + 1,3,7,9 na klawiaturze numerycznej. a myszką tylko atakujesz potwory i z pomozą ctrl otwierasz skrzynie, ciała, etc.
OK, to by było rozwiązanie numer 1. O pozostałych będzie nieco dalej w tym poście. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arcydemon
Distans... no juz wbij te 20 jak chcesz, ale moim zdaniem jest to strata strzałek, które Twój przyjaciel mógłby przeznaczyć na trening i dużo więcej by mu to dało. A i Ty mógłbyś w tym czasie trenować sword.
O tym zaś napisałem już nieco wcześniej w tym poście. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arcydemon
Pisałeś, że dziś będziesz grał sam. proponuje zaopatrzyć sie w robaki, wędke i nałowić SPORO ryb. a póxniej stanąć w jakimś miejscu [chociaż by przed depo] i trenowac magic levle. albo co jeszcze wydajniejsze, trenować na trolach/rotwormach/minotaurach [zależy od skili] i przy tym trenować m lvl.
I tak właśnie zrobiłem: trenowałem najpierw na expowisku, a potem, kiedy doszedłem już do wymaganego przeze mnie exp, dokańczałem czary przed depo. Gdy skończyłem - awansowałem już na mlvl 3, więc się bardzo cieszę :-). Oczywiście treningu mlvl nie zaprzestanę, bo trzeba dojść do wyższych wartości.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arcydemon
co do Worda, to poprostu w nim odrazu podkreśla mi błędy ;p a z polskiego modle sie o 3 ;)
Hmmm... staraj się nie robić błędów sam, wówczas ani Word Ci nie będzie potrzebny, ani modlitwa o język polski. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Midarth
Radzę nie popelniać takiego błędu, jakim jest trzymanie się poradników i gra wg. nich bo to zabija całą przyjemość gry. Dobrze pamiętam swoją pierwszą postać i niewiarygodne zdziwienie kiedy kolega na 22 lvlu[wtedy, bóg] pokazał mi dwarfy. Warto takie rzeczy odkrywać samemu.
A oto kolejna opinia gracza, która, muszę przyznać, bardzo mi się podoba. No właśnie my z kolegą chcieliśmy tak właśnie powoli poznawać cały świat Tibii. Czasami więc robimy to będąc on-line (np. trenując, czy po prostu odkrywając mapę; nota bene, Dwarfy pod Kazordoon już widzieliśmy, ale odwagi z nimi walczyć jeszcze nie mieliśmy ;-), a czasami bez wchodzenia do gry - czytając poradniki, wyszukując różne informacje (których w internecie jest od groma, nawet o samym tylko Rookgaard).

Dziś siedziałem przy Tibii całą noc (to właśnie dziś zaliczyłem "deda" ;-) kiedy chciałem samotnie pokonać rotworma. To znaczy samego rotworma pokonałem, ale skończyło mi się już jedzenie, więc wracając musiałem uciekać przed poison spiderami, które jednak na tyle mnie zatruły, że padłem na pysk. :-)

I tylko, gdybym nie skaszanił wszystkiego później, miałbym z powrotem calutki swój stuff... :-/

Ale o tym napiszę później. A na pewno napiszę, bo muszę podziękować pewnemu graczowi, który nie dość, że mi pomógł, to jeszcze, choć mu obiecałem i chciałem dać 200gp - nie przyjął ode mnie ani grosza. I naprawdę: poszedł ze mną do Trading Room i oddał mi pieniądze, bo powiedział, że on nie pomagał mi dla pieniędzy.

Kurczę - to się nazywa Gość! Gdyby sami tacy byli... Echhh...

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Midarth
Kontynując o skillach, teraz każdy chce mieć jak najlepsze skille, na jak najniższym lvlu i ma gdzieś, że to zabija całą przyjemność gry. Pierwsza postać mojego brata miała 24 lvl i skille 57/52, a brat spokojnie z kolegą [wtedy, 40 lvl] zabijał guardy i dragon. Zresztą do dziś wspominamy, że wtedy chodzili na takie hunty, kiedy jeden kupił bp uhów i dzielili się nimi po połowie.
I ja także jestem za tym, żeby się nie sępić na najwyższe skille. Owszem trenować je tak, żeby nie być ostatnim słabeuszem, ale spokojnie i bez pośpiechu. A przy okazji zwiedzać sobie tereny kontynentu.

Zauważ jednak, że w porównaniu z tym, co napisał @ grzysztof tabelka ta podaje takie niezbyt wysokie wymagania. Dlatego trenując według niej, wcale nie tracimy klimatu gry, bo wystarcza czasu jeszcze na poznawanie okolic Venore i nawet dalszych terenów. Na jeszcze dalsze to już nie chcemy się zapuszczać, bo trochę jest niebezpiecznie. Jak popatrzeliśmy na mapę respawnu, to... hmmm... najlepiej wcale nie wychodzić z miasta ;-D. Żartuję, ale na razie po prostu łazimy po okolicznych bagnach, a wciąż i wciąż odkrywamy coraz to nowe tereny i tajemnice.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Midarth
Nie będę Ci nic doradzał, bo najelpiej jest odkryć wszystko samemu i nie pozostaje mi nic innego, niż życzyć Ci miłej gry ;]
Dokładnie. I dziękuję. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Makawita
Miałem już odpowiedzieć kilka dni temu ale czas niestety nie pozwolił , więc zrobie to dziś :) pewnie pierwsza część posta troche nieaktualna ale co tam ....
Aaa, to coś jak ja :-). Spoko - czas niestety jest więcej wart, niż wszystkie najdroższe miecze czy zbroje świata albo postaci z niebotycznymi levelami. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Midarth
1.Kradzież loota & mobów

[...]
Wiesz... co innego, gdybym raz na jakiś czas trafił na osobę, która "zechciała odegrać rolę złodzieja" ;-), to bym nic nie mówił. No wiesz, to coś jak w prawdziwym życiu: idziesz po ulicy, ale nie trafiasz na samych złodziei, tylko na normalnych ludzi. Tymczasem, kiedy na Rookgaard (ale i nie tylko, choć na main jest trochę z tym lepiej: więcej szacunku mają gracze wobec siebie) takich ludzi "mających ochotę odegrać rolę złodzieja" jest całe mnóstwo - czasami odechciewa się grać. Nawet dziś w nocy, kiedy poszedłem sobie do wieżyczki z trollami i nawalałem jakiegoś, także przyszedł "pomagier" (którego baaarrrdzo "potrzebowałem" ;->), a ja się wtedy wkurzyłem i zostawiłem mu tego trolla - niech sobie go sam zabije i niech sam się nacieszy lootem. Lepiej, żeby on sam się ucieszył z 3gp oraz jakiejś liny, niż, abym ja się z tak błahego powodu denerwował. :-P

Naprawdę, jakoś na Rook, tych "mających ochotę odegrać rolę złodzieja" jest sporo - więcej niż takich "mających ochotę odegrać rolę uczciwego człowieka". ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Midarth
2.Z Klawiaturą na "T"

[...]
Rozwiązanie numer 2.

Heh, no właśnie tak myślałem, chociaż następna cytowana tu osoba już w swoim poście radzi używać tylko strzałek - hmmm... :-)

OK, o potworkach i strzałkach będzie za chwilunię. ;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Widzę, że nie możesz doczekać się informacjii nt. blokowania potworków. Tak więc postaram się nieco pomóc. [...]
Cieszę się, jeżeli pomogłem :)
Kurczę, dzięki, to najlepsze rady, jakie do tej pory ktokolwiek tu napisał :-). Na takie właśnie nie mogłem się już doczekać ;-). Bardzo mi się przydadzą. Dzięki! :-)

Tylko jeszcze takie różne sprawy.

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Potworki poruszają się po skosie raczej rzadko, głownie wykonują ruchy góra/dół/lewo/prawo.
Potworki nie chodzą na ukos? Wcześniej @ Makawita napisał, że trolle nie zmieniają celu. Ja o tym wiem, dlatego z kolegą wymyśliliśmy sposób, aby to zasymulować. Otóż on szedł pierwszy, a kiedy zobaczył trolla - chował się za mnie, a ja starałem się blokować trolla. Oczywiście troll zaś starał się mnie omijać, bo zauważył pierwszego kolegę, a nie mnie. Ponieważ jednak troll chodzi o wiele wolniej od postaci, więc łatwo mi było patrzeć na to, w którym kierunku robi on "kroka" i zachodzić mu drogę. W tym czasie kolega sobie do trolla strzelał. Niestety, troll "wcale nie taki głupi na jakiego wygląda" ;-) nagle robił "kroka" na skos, psując moją blokadę i oczywiście podążając za moim kolegą. Nie było co prawda powodów do obaw, że koledze się coś stanie (nie miał na sobie tarczy, bo trzymał łuk), bo jego zbroja (Plate armor) nie sprawiała mu problemów, jednak wynika z tego, że blokowanie w ten sposób potwora jest... do kitu. :-/

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Z tego co na razie widzę, nie ineteresuje cię bloczenie ''elitarnych'' potworków.
Na razie, oczywiście, nie...

Ale, jak już się tego wszystkiego dobrze nauczę, potrenuję skille, zwiększę poziom "itepe itede" ;-), to kieeedyś...

;-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Przy blokowaniu używaj tylko klawiatury, skup się raczej tylko na strzałkach.
Rozwiązanie numer 3. :-)

Wspaniale, Panowie - to jest nawet pomysł na ankietę na forum ;-). Będziemy udowadniać co jest lepsze: Boże Narodzenie, czy Święta Wielkanocne. ;-D

Jednak popróbowałem już samego tylko chodzenia za pomocą klawiatury numerycznej i nie jest łatwo odzwyczaić się od stałych nawyków. Choćby wtedy, kiedy puszczam Ctrl lub Shift (po klinkęciu myszą wraz z jednym z tych klawiszy), ręka sama wraca mi do klawiszy kursora, a nie numerycznych. :-)

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mithgar XX
Co do twoich skili- nie przejmuj się, niedlugo będą lepsze:)
Ja także mam taką nadzieję. :-)

Wszystkim przesyłam wielkie pozdrowienia.
__________________
Co mógłbym rzec o tym forum? Choć strona, na której ono jest "mieni się" tytułem supported fansite, dzięki pracy moderatorów jest to najgorsze forum, jakie w życiu widziałem. Mają oni bowiem w nosie użytkowników, ich prawa, a nawet sam regulamin. Uważają się za bogów, za nieomylnych. :-P

Nie będę się już udzielał tutaj i napisałem do Administratora priva z prośbą o usunięcie mojego profilu z bazy danych forum. Nie bedę tu siedział ani dłużej.

NA TYM FORUM PANUJE BEZPRAWIE!
Jarassimus jest offline   Odpowiedz z Cytatem