Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez Hellraider
Co ma do rzeczy to czy robilem anni? To juz jest zmiana tematu calkowita. Poza tym nikt ci nie kaze isc na anniego na 100 lvlu czy na 105. Mozesz isc na 130, 140. Trzeba sobie zasluzyc na te nagrody... poza tym smierc to tez czesc gry i jesli komus chodzi tylko o slepe bicie lvlu to jest maniakiem. Bo jak sucha wzrastajaca liczba moze kgoos bawic? Uhanie sie bez przerwy przez kilka czy kilkanascie wcale nie jest rzecza niewykonalna tylko wiesz trzeba sie skoncentrowac na tym co sie robi, nie moze ci ktos drzec ryja nad uchem albo cos... i rowniez jak ktos wczesiej wspominal trza zachowac spokoj. I bede uzywal tekstow w stylu "botow uzywaja tylko lamusy" bo to prawda. I na pewno jest wiecej ludzi niz ci sie moze zdawac ktore robily anni bez bota. Tylko nie wszyscy jak im sie cos uda to sie od razu dziela z tym calym swiatem o tym tez powinienes wiedziec.
|
spore ma znaczenie czy robiles annhi czy nie, bo jesli niewiesz jak to jest jak cie 6 demonow pizga to nie mozesz sie wypowiadac... masz racje smierc to czesc tej gry ale powiedz sprawia ona komus przyjemnosc? napewno nie... a uhanie przez tyle czasu no napewno jest wykonalne ale to naprawde spory lvl i dobra ekipe trzeba miec
... ja robilem annhiego z botem i jakos tak czy siak bylem zestresowany wiec co dopiero bez;p