Nie podniecaj się tak Fiszu. Jeśli to nawet był pomysł GMa to znakomity. Już nie trzeba będzie biegać niewiadomo gdzie zeby paść od bossa. A swoją drogą fajnie byłoby żeby raz na tydzień na każdym świecie był gdzieś najazd czegokolwiek. Ciągłe latanie od respa do respa może być nużące. Wyobraź sobie godzinny atak Orków na Thais. Resp za respem. Byłaby zabawa. Więcej wyobraźni, drodzy GMowie...
|