Tu już nie chodzi o jakiś wyimaginowany klucz do czego kolwiek, lecz o sam fakt dokonania czegoś takiego

. W sumie nie musi to byc aż tak straszne.
Powiedz mi, jak wygląda trening fista na rooku? Nigdy nie trenowalem fista, mimo iż mam 24-ty skill tej umiejętności. Macohistyczne to jest?
EDIT
To ja już się zajmę walką fistem z minosem wogóle bez EQ

. To bedzie jazda

. A plecaki z fluidami będą leżeć plackiem na ziemi. Albo klocuś to zrobi?

(Oczywiście cały czas mówimy o minosie na górce)
Ważne jest to, aby wszystkie sloty (miejsca na itemki) były puste, nawet bez BP czy torcha.
Tylko wizja hitów po 30 i uhaniu się za każdym uderzeniem wyzwala we mnie mieszane uczucia :/ . Tego mój 20-sto depowy budżet może nie wytrzymać mimo całego swego majestatu

.