Matek, nie mów, że Angola nie istniała na boisku, bo gdyby Akwa wykorzystał drugą przewrotkę, a potem się bronili, to osiągneli by "sukces" taki jak Trynidad.
A Ghańczycy (?), jeśli poprawią celność, to mogą sprawić kłopoty USA, a nawet Czechom.
A słysząc o tym, co Australia zmajstrowała jestem pewnien, że są czarnym koniem mundialu i wyjdą z grupy razem z Brazylią
@Raul: Fajny terminarzyk
