microsoft wydaje nowe wersje za ktore trzeba placic rownowartosc dobrego komputera, a dostepna jest alternatywa w postaci open office'a
najnowsza wersja OO obsługuje sprawdzanie pisowni jezyka polskiego z ogromnym slownikiem tworzonym poprzez graczy scrabble na portalu kurnik.pl
czego chciec wiecej?
makr, ktore sa potencjalnym zrodlem keylogerow?
animowane pieska ktorego nie da sie wylaczyc?
czy moze kolejnej dziury, na ktorej zalatanie bedzie trzeba czekac kilka miesiecy?
po co wydawac kilka tysiecy zlotych jesli moge miec taka sama funkcjonalnosc za darmo?
zeby miec wspomnianego pieska w 3D i wykorzystujacego wszystkie mozliwosci najnowszych kart zgodnych z directX 10?
|