Dziś Polacy pokazali się z dobrej strony. Brakowało może trochę śmiałości w ataku, ale obrona spisała się nieźle. Wystarczył 1 błąd, troche pecha i nieszczęście gotowe. Statysyki nie kłamią. Niemcy zawsze byli lepsi, ale walczyliśmy dzielnie.
Teraz trochę Science - Fiction (może być kilka bzdurek, bo nie miałem rozpiski

):
Możemy mieć drugie miejsce, jeżeli Kostaryka wygra z Ekwadorem, my wygramy wysoko z Kostarykańczykami. Moje przewidywania są takie:
Niemcy 9pkt, bramki: 7-3* *Przy wyniku 2:1 z Ekwadorem
Polska 3pkt, bramki: 3-3* *Przy wyniku 3:0 z Kostaryką
Kostaryka 3pkt bramki 4-4* Przy wyniku 2:0 z Ekwadorem i 3:0 z Polską
Ekwador 3pkt bramki 6-3* *Przy wyniku 2:0 z Kostaryką i 2:1 z Niemcami
A teraz czas na rozluźnienie:
Pytanie brzmi: Ile wpadek Dariusza Szpakowskiego usłyszeliście w dzisiejszej transmisji?
Ja 3:
- Franz Beckenbauer zdobył MŚ jako piłkarz i jako zawodnik.
- Gramy piłką.
- I oczywiście mylenie Ebiego z ojcem, Włodzimierzem Smolarkiem.