Zobacz pojedynczy post
stary 16-06-2006, 15:47   #443
Padre Ciekma
Użytkownik forum
 
Padre Ciekma's Avatar
 
Data dołączenia: 09 06 2006

Posty: 7
Domyślny

Mnie smuci ogrom dresiarstwa wsród społeczeństwa Tibijskiego - gierka niby sie nazywa Role Playing Game, ale najczęściej obierane role to:
# żebrak,
# złodziej,
# oszust,
# szantazysta,
# bandyta,
# morderca.
Jak tak się młodzież uczy to nic dziwnego ze potem w realu krzesłami rodziców tłuką.
Uważam że winę za taka sytuacje ponosi CIPsoft, a konkretnie bezsensowne skrypty NPC.
Wiadomo, że natury ludzkiej sie nie zmieni, to ze ludzie przyjmuja takie role wynika głównie z tego, ze tylko takie role są do obsadzenia.
W normalnym społeczeństwie postawy takie jak w/w tez sie zdazaja, ale są marginesem społecznym a nie normą - gdyby były norma, to wszystko by szlag trafił.
Tymczasem w Tibii normalne funkcje społeczne przejmuja nietykalni NPC, więc gracze nie maja innego wyboru niż szlachtowwać MOBy lub siebie.
Po co pitolic się z robieniem chleba, skoro NPC sprzedaje tak tanio, że sie to kompletnie nie opłaca.
Oczywiście bez sensu byłoby gdyby nie było NPC sprzedajacych itemy.
Ale mozna by to usprawnić w ten sposób, że NPC ma "bufor itemów", jak ktoś
sprzeda jakieś rzeczy, to te rzeczy (lub produkty z nich wykonane) można potem kupić, i odwrotnie, jak nikt nie kupi a bufor jest przepełniony, to NPC nie przyjmie nowych. NPC mógłby być czyms w rodzaju pośrednika tak jak w rzeczywistości, a nie automatyczną fabryka czegoś z niczego.

Chodzi o to, żeby po pierwsze dac możliwość zarabiania/zajęcia innego niz szlachtowanie, po drugie aby h-lvl odczuli na własnej skórze masowe mordy l-lvli poprzez braki w zaopatrzeniu (na forum czytałem że były takie sytuacje odnosnie runmakerów, tymczasem wprowadzono mozliwośc kupowania run w skepach co pogorszyło sytuacje zamiast polepszyć).

Ponadto irytujace jest to szlachtowanie w mieście, nie da sie przejśc koło depo nie potykając się o trupy, po co są ci straznicy NPC, zeby łazić beznamiętnie i przeszkadzać uciekającym ofiarom?
Co za problem dorobić skrypt atakujące white skulle - ktos w konkursie na nowa postać wpadł na ten pomysł i uważam że jest on ciekawy.
Nie zebym był zupełnie przeciw PK, ale to troche idiotycznie wygląda jak biegają po pałacu króla albo po skepach szlachtujac sie , a NPC nie reagują.
Ponadto 90% player killerów to tchórzliwe szczurki, atakujące w grupie słabszych od siebie, przydałby się jakiś bat na nich, przynajmniej w mieście.
Gdyby rozstawić dodatkowych strazników, to mozna by zrezygnować z PZ w depo, bo obecnie jest to wylęgarnia bezkarnych oszustów.

Na koniec powiem ze irytuje mnie brak prawdziwej magii, bo to co jest to kpina (gdzie eliksiry? tyle ziół jest i róznych itemów, aż sie prosi o wykorzystanie, a nie beznamietne nabijanie many przed depo).
Robienie runy powinno byc czyms w rodaju questa, coś jak robienie chleba, tylko im lepsza runa tym rzadsze produkty, moga tez byc potrzebne półprodukty typu eliksiry (np. vial of life, który tez powinien być robiony przez graczy).
Padre Ciekma jest offline   Odpowiedz z Cytatem