Pozdro, pozdro, Własnie przed chwilą dostałem bana w pokoju #tibia.pl na serwerze [irc.quakenet.org]. Oczywiscie musiałem coś przeskrobać gdyż bana za "free" sie nie lapie. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy: niczego nie zrobiłem i dostałem wpierw kicka, pozniej zostałem przyprawiony banem.
Przyznaje się Wam, ze napisalem kilka literek na kanale default -"ogólno widzącym".
-Ani nie oferowalem pacca
-Ani nie pytałem o "nie dozwolone porady"
-Ani nie przeklinałem
-Ani nie trollowałem
Wypowiedziałem zdanie w kwestii zbanowania Pana który oferował IP OTSA. Powiedzialem ,ze dobrze zrobiono banując go. Uwazam, ze dostałem bana za nic i jestem z tego powodu zdenerwowany.
Uwazam równiez iz ten kanał w/w jest przepełniony "bashowcami" i ludźmi rozmawiającymi "dla podpuchy" [czyt. głoszącymi herezję i piszącymi pod witrynę
www.bash.org.pl]. Operatorzy tego kanału są aroganccy i "nie mają ochoty na dłuzsze dyskusje" z "przyszłą ofiarą".
IRC schodzi na psy poprzez bash'a. Bez sensu...
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę. Dobranoc.