mimo ze kibicuje Holandii, to dzisiaj od Argentyny zbierze srogi wpier*ol. Argentyna jest teraz - przynajmniej tak mi sie wydaje po meczach grupowych - na najlepszej drodze do zdobycia mistrzostwa.
A co do Polski... zal dupe sciska ze jedyne bramki na mundialu zdobyl dla nas obronca... i to ten, ktory domyslnie mial na mistrzostwach w ogole nie grac. I tu nasuwa mi sie pytanie - skoro Grzesiu zagral jedynie 4 czy tam 5 minut z Kostaryka, to po jaka cholere on w ogole na ten mundial jechal? Juz by bylo wolne miejsce dla Frankowskiego, czy chociazby Piechny/Sosina/Saganowskiego... bo powolania dla Jelenia nie kwestionuje i nie kwestionowalem, troche inaczej z Brozkiem, ale w sumie pokazal sie raczej z dobrej strony kiedy juz gral, wiec powiedzmy ze tez zapisujemy in plus (mimo ze bramki nie strzelil, ale lacznie zagral moze z 50 minut). No i Bosackiemu honor musze oddac, bylem przeciwny jego powolaniu, a tu okazal sie jednym z jasniejszych punktow tej druzyny...
|