Ja miałem kilka przykrych przygód z PK, może nie miałem zbyt wielkiego lvl ale to przykre kiedy pracujesz na coś pół dnia a potem cię ktoś z tego okrada. Pierwsza przygoda - stoję sobie spokojnie w Venore i robię sobie runy, przy wejściu od jeziorka tam gdzie najczęściej robi się runki, stoi tam kolo, cwaniaczek RS na 16 lvl bo pewnie kumpli ma no i coś tam gadają zaczepia innych, po chwili jakiś kolo na mniej więcej równym mu lvl podchodzi i powiedział mu ,żeby mnie zlać (tyle uchwyciłem bo byłem afk), ja niestety nie miałem czym się obronić, może gdyby te runy były ofensywne, ale to były ihy albo uhy, całe szczęście ,że miałem tarcze, przecisnąłem się przez tłum i wszedłem do dp, jedyną rekompensatą było to ,że parenaście minut później deda tego kolesia zobaczyłem

. Druga przygoda - przygotowywałem się do Desert Questa, miałem może 5 % do 20 lvl, expiłem w DC, a tu nagle bez powodu podchodzi do mnie jakiś hlvl pall i zaparza mnie boltami, padłem. PK są dużym problemem dlatego ostanio mam ambicję do grania na non pvp
