Szłam z koleżanką przez poh .....i nagle zobaczylismy jakis dol postanowilismy wejsc..weszlam po tzrech sekundach ona mnie ropneła...nic nie bylo szlismy dalej az nagle ona mnie ropnela ja zeszlam i krzyknelam zeby zchodzilam gdy zeszla zobaczylysmy ze nie ma wejscia do gory....
Ale przeciezsz wczesniejona mnie ropneła , czy ktos moze nas ropnac , czy nie może wszyscy mówią że nie można, jest tylko zejście na doł.....
Czy jest szansa że nas ktoś uratuje...?
Jeśli jest ktoś z titani plz uratujcie nas !!