Ja mam jdną sprawe kiedyś długo siedziałem przed kompem to rodzice baardzo dobrze wiedzieli że gram i było tak
mama podchodzi do komputera patrzy. Ja gram se jakąś strategie.
-znowu tibia
-(pełen złości) nie-.-
-no to co to jest
-strategia-.- -.-
-no dobrze
i tak w kółko albo tak gram se w tibie brat przychodzi(14 lat starszy

)
patrzy i pyta
-o co w tym chodzi?
-za dużo by tłumaczyć
-czemu nie chcesz powiedzieć
-bo nie -.-
-no dobra ide
i wychodzi