Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fatevux
oki mam mniej więcej to samo więc powiem wam tak Tibia grzeje procka jak nie wierzycie to ściągnijcie "GIGABYTE Utilyty Menager" --> włazicie w "Easy Tune4" i tam bedzie zakładka z temp procka. Do 60C jest wporzo powyrzej to już grozi zjaraniem procka (u mnie jak gram w tibie skacze temperatyua nawet do 70C+)... rozwiązanie kupić lepszy wentyl a najlepiej zamontować chłodzenie cieczą (z 2000zł chyba kosztuje, ale nie jestem pewien bo dawno nie sprawdzałem).
na dłuższą mete to się nie sprawdza mi zmniejsza temperature o max. 2C, więc efektywniejsze jest zdjęcie klapy od obudowy ;p
|
Co ty to pieprzysz?
Po pierwsze dla różnych płyt głównych inaczej się nazywają programy diagnostyczno podkręcające.
Po drugie jest od groma uniwersalnych diagnostyków (everest, sandra, speedfan).
Po trzecie granica bezpiecznej temperatury zależy od typu procesora.
Po czwarte 'lepszy wentyl' można by rozwinąć o lepszy radiator + wentyl. Co nam po turbinie samolotowej kiedy radiator odbiera tylko cząstkę ciepła z rdzenia.
Po piąte najczęściej wystarcza przesmarowanie rdzenia nową pastą termoprzewodzącą i temperaturka ładnie spada.
Wkońcu po szóste otwarcie obudowy w 90% przypadków mija się z celem. Nawet najmniejszy przepływ powietrza jest lepszy niż zastój, szczególnie w okresie, kiedy mamy 30+ stopni za oknem.
A na koniec zachęcam utrzytkowników winXP do ustawiania piorytetu tibia***** jako 'poniżej nornalnego'. Pomaga w stabilności komputera.