To bylo moja stara postacia.w dp kazo kolo na dp(okolo 30lkvl) mialk-axe dragon hammera plate arma ispike sworda.Ja tak stoje pod nim i nic.On sie pyta "what" ,a ja nato "free items please?" a on " xD" i rzucil m ito wszystko na ziemie.Obok lezal parcel zuzyty to ja ze nie mialem capa all do parcela i na dp rzucilem no i potem do dp
A jeszcze kiedys ta sama postacia kolo jakis (chyba mial wtedy 67rp) ukladal depot.na dp czsami kladl jakies fajne itemy i rozdawa ludzia(spike swordy i takie tam dlaniego miej warte rzeczy)...Ja potem tak go draznilem roznymi sposobami (glownie nobowatym fri itens
) to on tak:
ja stoje od niego 7 kratek dalej,a on:Ey.For you. i pod siebie polozyl b robbe.ja nato rozne bagi i takie tam rzeczy jakie pod reka mialem kladlem.On nie wyrobil sie z ich odsowaniem i podbieglem i wytrzaskalem z pod smieci w robbe i je do bp.On sie zemna klucil ze mnie zabije jak nie oddam a ja mu ciogle nato ze m idal i tak dalej..okazalo sie ze rzartowal -.-..powiedzialem ze nei oddam.Pozniej wyszlem z dp a on mnei z sd,no to ja mowie ze do wody wywale albo ze nie oddam i koniec.On zaproponowal ze mi ds fs'a za jego blue robe albo mnei zrookuje.Zgodzilem sie i fs..chociaz b robbe blo lepsze ale nie chcalem miec hunta.
-krejzij-