Lego@
Wiesz co i tutaj udowodniłeś że nie jesteś zbyt mądrą osobą powinieneś zacząć panować nad emocjami. Expić umiem tylko że po prostu nie chce mi się bo wole sobie posiedzieć i poskillować dzięki czemu mam więcej czasu na to aby pogadać z kumplami.
Macie racje że Tibia nie jest dla mnie najważniejsza w życiu. Kto wie że dla niego Tibia jest najważniejsza to z przykrością informuje tą osobę że powinna jechać na specjalną terapie

która pozwala się uwolnić od świata gier komputerowych. Skąd wiem że jest coś takiego?? Znałem Chłopaka który był tak wgłębiony w świat gier komputerowych że prawie wogle nie odróżniał świata rzeczywistego od świata fikcyjnego czyli tego nie prawdziwego. Jego rodzice w zeszłym roku na wakacje zafundowali mu wczasy w takim ośrodku gdzie pomogli mu się uwolnić od tego wszystkiego. W tej chwili jak siada do komputera to gra ale umie i wie kiedy przestać.
Zresztą ja Tibie traktuje jako grę przy której można się odprężyć i porozmawiać z kumplami.
PS: Lego ja z Arielem graliśmy na paru światach i moim zdaniem to że ciągle ze sobą wytrzymujemy i lubimy ze sobą rozmawiać idt. świadczy o tym że jesteśmy przyjaciółmi.
EDIT@
Lego wiesz co ja długo przy Tibi nie siedze. W tej chwili są wakacje więc na Tibi jestem gdzieś 07:00-11:00 jakoś tak. Jak był rok szkolny to grałem gdzieś ze 2 albo 2,5h. Zresztą nie warto się tłumaczyć komuś takiemu jak ty