Cytuj:
Ten kto gra dłużej na Iridii i miał chociaż ten 70 lvl, to wie, że Scotty jeśli wygra wojne to będziecie świadkami największego abusingu jaki miał miejsce na Iridii. Bo kto inny abusuje członków własnej gildii? A to miało miejsce gdy był on w Arcanium. "hi i hunt here now". Nie mówie, że Arcanium jest idealne, ale większość tych waszych oszczerstw jest bezzasadna.
|
Miałem 42 lvl, czyli do 70 daleko i też wiem, że Scotty zrobi biggggg PA, ale swojego czasu DR/Arc~ także robiło duże ^^
Cytuj:
PA pewnie będzie takie samo. Zawsze tak jest. Niby gildia walcząca z gildią obecnie rządzącą to "wyzwoliciele" od PA itd, a tak naprawdę sami zaczynają PAbusować jak się dorwą do władzy. Po prostu - władza demoralizuje ;>
@down
Błagam Cię, k***a mać, nie zaczynaj tego tematu -.- Zeedytuj posta czy coś, bo się znowu gnój zrobi.
|
Ja tam wolę Arc niż rasistę/dzieciaka Scottiego, a także grających w ośmiu Jurkiem/Aure (zależy, który akurat nie jest hunted) dzieciaków czy też Frelle, powszechnie znany ze swojego PA.
Cytuj:
Nie tylko ty się z nim zgadasz, najgorsze jest to, że liczba graczy systematycznie rosła i wszystko szło w dobrym kierunku. Niestety znów 'wojenna zawierucha nawiedziła naszą piekną kraine'
|
Wole wojnę od PA. Wojna jest dobra, bo ogranicza mozliwosci PA.
Cytuj:
Danth, nie martwie sie, tylko przypieprzam do wypowiedzi Rankora. To roznica. =>
Imo, gracze, ktorzy sa retried oczywiscie moga pomoc lecz - widzisz - podobna sytuacje mielismy jakis czas temu (rok?). Wojna Independent vs Fusion bylaby do wygrania, gdyby nie to, ze duza czesc ludzi (nie, zebym byl lepszy - chociaz co mozna zrobic majac ~30 lvl palliego? =/) po prostu potraktowala to, jako pozegnalna bitwe. Taki urok retried ekip.
|
Indenpedent tworzyło Changes i DB. Db nie miało lvli, a Changes było już od dawna pokonane, co owocowało brakami w funduszach, przygotowaniu i taktyce. Sytuacja z Arc~ jest inna, bo od czasów Changes nikt z nich nie był hunted, mało tego - ciągle wygrywali wojny zwiększając zgranie, a także doświadczenie bojowe.
Pamiętam słynną bitwę na Darashii, gdy biegałem charem o nicku Fyzio Brylantowy Krasnoludek przy armii Fusion i wszystko co pisali kopiowałem Danthorrowi/Ezekielowi. Pamiętam też, gdy mogłem zablokować Cattę (tym samym wydając na nią wyrok), ale jako, że na niczym bardziej mi nie zależało wtedy niż na porażce Triadu, puściłem ją... dziś wiem, że to nic nie dało, ale czuję się dumny, że nie pokusił mnie l00t, a honor =D
Co do szans w tej wojnie... Fusion przyjęło za dużo lizodupów, którzy szukali szansy na dostanie się do Irydyjskiej władzy, nie patrząc na skutki... Gdyby Indenpedent wygrało tą wojnę to jednak PA niezbyt by się zmieniło. Trudno jednak to było wtedy przewidzieć - rzadzilo tylko Triad, a ludzie z Changes wszystko przegrywali... dziś z biegiem czasu widać co Changesi zrobili (Neo etc.).
Teraz rodzi się pytanie - czy jakakolwiek wojna mogła zmienić PA na Iridii?
Teoretycznie wydawać by się mogło, że SS vs DR... gdyby wygrali Polacy raczej PA by się dosyć mocno zmniejszyło...
Cytuj:
Ripper, jakis czas temu byla naprawde wielka zawierucha na forum (i w pixelach) w sprawie jego i jego kolegow (wszelakich Szenlongow, madusikow, etc) i ktos cos takiego o nim pisal chyba. Nie pamietam niestety, czy to byl on sam czy ktos z jego ekipy. Prawda jest, ze kiedy nawyzywalismy ich od dzieci, bronili sie ze Danyth ma 20+ lat.
|
Danyth chyba zapomniał co to szkoła.