Cytuj:
ALE SKĄD WIADOMO JAKĄ DŁUGOŚĆ MIAŁY TE DNI SKORO JESZCZE CZAS NIE ISTNIAŁ
|
Otóż wtedy czas już istniał. Przynajmniej tak mówią fizycy. Czas powstał razem ze wszechświatem. Jednak te dni są uwarzane za jakiś okres czasu, a nie jako 24h.
Jako, że już się wypowiadam, to napiszę, co teraz sądzę o końcu świata, a właściwie o teraźniejszej sytuacji międzynarodowej. Więc jak wiadomo, wojna w Iraku trwa, terroryści działają na terenie całego kraju, w Izraelu wzniesiono nawet mur, który ma ich bronić; Korea Południowa staje się kolejnym celem USA; w Polsce, ech, każdy wie jak jest. Najwyższy czas, by coś się zmieniło, tak i w kraju, jak i za jego granicami. I coś mi mówi, że niedługo się zmieni. Tylko nie wiem, czy na gorsze, czy na lepsze. rok 2004 zbliża się ku końcowi, a moja "przepowiednia" staje się coraz to bardziej realna. Mianowicie chodzi mi tu o moją wizję senną - wybuch bomby atomowej, która oznacza tak naprawdę wojnę atomową. Pożyjemy, zobaczymy...
BTW nie piszcie już o tym, że Ziemia przestanie za ileśtam milionów/miliardów lat wskutek potężnej katastrofy bo to już zostało przerobione i każdy wie, że tak się stanie na 99%, a my, Ziemianie, będziemy zamieszkiwać już inne planety/księżyce, niekoniecznie naszego Układu Słonecznego. A o hipernowie, to ja nie słyszałem. Wiem, że jest supernowa i Słońce też nią nie będzie
EDIT:
Cytuj:
Po drugie supernowa to wybuch gwiazdy, zachodzi on wtedy gdy kończy się paliwo, ten stan ma KAŻDA gwiazda , na swoim końcu. potem dopiero zależy czy jądro zamieni się w białego karła/gwiazdę neutronową/czarną dziurę.
|
Mylisz się. Tylko gwiazdy co najmniej 4x większej masy od naszego Słońca osiągają etap Supernowej. Zresztą opiszę wam tu jak skończy się życie Słońca (mam czas

): Czerwony Karzeł -> Mgławica Planetarna(umierająca gwiazda otoczona obłokiem pobudzanego do świecenia gazu) -> biały karzeł(Słońce zapadnie się do rozmiarów naszej Ziemi pod wpływem ochładzania się) -> czarny karzeł(przestaje świecić, nie można jej już obserwować)
Nie mam mowy o żadnej supernowej. Śmierć gwiazdy conajmniej 4x większej od Słońca: czerwony karzeł -> czerwony nadolbrzym (gwiazda wtedy może mieć średnicę nawet 500 razy większą od średnicy Słońca, zakładając, że była 4x większa) -> pod wpływem zapadania się pod wpływem sił grawitacji, wyzwala się wtedy wielka energia, która powoduje gwałtowny wzrost temperatury i po niedługim czasie gwiazda wybucha jako supernowa
Jeśli gwiazda ma masę conajmniej 10x większej masy od Słońca, zamienia się po wybuchu w Czarną Dziurę.
Już wszystko wiecie?

Pisałem z książką od fizyki na kolanach
EDIT 2: Ludzie będą żyli:
a) na Marsie (przystosują się do warunków) jednak będzie to mieszkanie tak jak na Ziemi - do śmierci Słońca,
b) na Europie - księżycu Jowisza (naukowcy odkryli, że są tam całe oceany wody pod grubą warstwą lodu; ludzie będą tam mieszkać od śmierci Słońca [lód stopi się pod wpływem promieniowania słonecznego], jednak Europa poddana jest wysokiemu promieniowaniu ze strony Jowisza, co sprawia, że ludzie będą musieli cały czas chodzić w specjalnych skafandrach),
c) poza Układem Słonecznym (ludzie będą na tyle rozwinięci w nauce, że podróż zajmie im tyle, co teraz z Ziemi na Księżyc, a sondy kosmiczne pomogą w odnalezieniu odpowiedniej planety do życia i rozwoju)