Kolejna rzecz. Może rzeczywiście coś jest w tej pokorności? Ale ja myśle, że niechodzi tu o eskortowanie 1-lvlowca, bo to wg mnie to nie jest gracz pokorny, tylko niedoświadczony... Mam 2 własne teorie na ten temat:
1) Czy próbował ktoś się modlić (w Tibi
) w świątyni? Bo świątynia (O Tibie mi chodzi) właśnie temu służy. Może trzeba o tym pogadać z Cipfriedem? Ja nie wiem jak po angielsku jest modlitwa, więc też możecie to sprawdzić.
2) W wielu grach, np. w Gothicu gracz otrzymuje przedmioty lub jest przyjęty do jakiegoś kręgu, TYLKO WTEDY, GDY WYKONA ZADANIA DLA WSZYSTKICH JEGO PRZEDSTAWICIELI. W Tibi też są zadania dla NPC-ów. O ile dobrze pamiętam, odkryte zostały 3 takie zadania: dla Seymoura, dla Amber i Willy'ego. Cipy przecież mówili, że nie wszystkie questy zostały odkryte. Może więc po wykonaniu wszystkich zadań dla ludzików z rooka zostaniemy uznani za pokornych i zaskarbimy sobie ich sympatię, odblowkowując inne zadania związane tym razem ze spike swordem? W Gothicu było podobnie...
@edit
Przyznaj sie, skanowałeś mi mózg! Też o tym myślałem. A nikt nie pomyślał, że Kylindra może być zamieniona w Bind Orca? Np. przez jakiegoś orkowego boga za to, że ich tak tłukła. Orkowie mogli ją po tym odtrącić, wypalić jej oczy i strzec żeby nikt jej nie uratował. Jest w wierzy orków, nie? Może trzebaby dać jej buzi żeby wróciła do dawnej postaci