Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ReLies
CHyba nie chodfzi o to że "Dobry Venezuelczyk to martwy Vebnezuelczyk" ale o ich ogólne zachowanie. Jeśli dopbzre pamietam to jeden z nich zdradził w jednym z kluczowych momentów Unbreakersów. A jeżeli się myle, to Venezuela sama sobie zrobiła taką opinie. Nie zwarzając na "Niepisane prawa tibijskie" i myśle że to całe nazywanie ich jest w pełni uzasadnione.
|
źle pamietasz -,-
zostawcie Venezuele(Langan~) w spokoju, gralem z nimi na 2 servach, walcze/walczylem w 3 wojnach i NIGDY mnie nie zdradzili/zostawili....jak i reszty.... a to co zrobili w Pats to wcale nie byla zdrada tylko wczesniej zaplanowany bunt ale to tak btw.