A moim zdaniem, ukracanie WFu jest bardzo dobrą myślą, gdyż porównajmy(dane na pierwszą klasę gimnazjum):
Chemii - 1,5 godziny
Fizyki - 1,5 godziny
Geografii - 1 godzina
Biologii - 1 godzina
Wosu - 1 godzina
Historii - 2 godziny
Angielskiego - 3 godziny
Matematyki - 4 godziny
Polskiego - 5 godzin
W-Fu - 4 godziny
Czy to jest normalne, aby w szkole, która ma kształcić, było więcej godzin wychowania fizycznego, niż większości przedmiotów? Prawdę mówiąc, tylko polskiego jest godzinę więcej. Moim zdaniem, dwie godziny wychowania fizycznego byłyby w zupełności wystarczające, a te dwie "wolne" godziny można dodać po połówkach do geografii i biologii, a jedną całą chociażby na język polski czy też obcy.
|