Zauważyliście może od jakiego momentu zaczęła się ta afera?
Poszło dokładnie o siedzenie marszałka Sejmu. Jurek z PiSu zdenerwował się bo zajął jego miejsce Komorowski z PO. I poszedł naskarżyć się Kaczyńskiemu i ten pomyślał o rozwiązaniu Sejmu (prezydent rzecz jasna). Jarek pojechał do braciszka przekonać go żeby tego nie robił. Wielkie orędzie. Lechu odwołuje rozwiązanie Sejmu.
Nagle po ok. miesiącu PiS domaga się samorozwiązania Sejmu. (dalszych szczegółów tej sceny nie znam) Aby do tego nie doszło PiS, Samoobora i LPR podpisują pakt stabilizacyjny...ale na antenie Telewizji Trwam (ja na to mówie TV Sram). Następnie na innych mediach, którzy wyczekiwali na ten moment. Ale pojawia się tu pytanie: skoro podpisywali 2x pakt, to czy czasem nie mogło być tam co innego?
Następna sprawa. W rządzie Marcinkiewicza zaczyna się robić totalny bałagan. Odwołania, dymisje itp. Dlatego żeby PiS miał lepsze poparcie powołał na stanowiska Ministra Edukacji Giertycha i Ministra Rolnictwa Leppera.
I możliwe, że tu sie znajduje odpowiedź na moje pytanie. Że ten dokument co podpisywali na TV Sram było coś innego, bo jedna osoba + kamerzysta niczego nie zauważy, a dziesiątki kamer to zobaczą. (moja wersja)
Następnie zaczęly się ataki na polityków w sprawie teczek tzw. lustracja. Jarek Kaczyński pokazał te "słynne" 2 sfałszowane dokumenty...a Gilowska nie chce być lustrowana.
I tu niespodzianka. Gilowska podała się do dymisji. Już nie da się opanować rządu, więc tu Marcinkiewicz także podaję sie do dymisji i podaje posade szefa rządu Jarkowi Kaczyńskiemu.
Wracając do wyborów parlamentarnych, można było przypuszczać, że to Jarek będzie premierem, a powołał kogo innego.
I to by było na tyle. Jeśli napisałem z błędami to sorka, ale taka scena polityczna, że pogubić sie idzie
