Jezeli chodzi o sojusze to jest takie cos "Nie trzymasz, przegrywasz" i w tym tkwi sekret bo gdyby BS nie trzymalo z DT to by po pewnym czasie(na bank) wybuchl jakis konflikt i by sie zaczela wojna a ze zalozyciele BS chca miec spokuj i wladze to sa w sojuszu z DT , gildia moze ejst uczciwa,spokoja itp ale woli miec sojusz z DT niz z nimi walczyc i jeszcze przegrac. Z doswiadczenia wiem ze jak sa 2 lub wiecej najsilniejszych gildi i nie sa w sojuszu to prowadzi to do zatargow . DO ludzi z isary tak samo bylo z Kindergarden i innymi gildiamy ktore nie tolerowaly DT...
P.S. Zeby nie bylo nie domowien z tym "Nie trzymasz przegrywasz" chodzi mi o to ze jak nei jestes wsojusza z ta najlepsza gildia lub jedna z lepszych (twoja gildia tez taka musi byc) to wiadomo ze bedziesz bral udzial w wojnie o dominacje
|