Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez Sattor
Tak padlem i jakby to pwoeidziec na wlasne zyczenie a teraz moge porzyblizyc wam czemu.Gracz o imieniu Fantoamen (73 Master z gildi o nazwie Bey) zostal zbanowany przez Satori i nie mogl przebywac w Ab'dendriel przez okres czasu ktory wynosil 1 tydzien.Niestety odmowil on samowolnie opuszczenia "miasta elfow" wiec Sir Kevin Alan Guido chcial go zmusic ,uzyl na niego jeden strzal z gfb i potem ponownie zaczal go namawiac do opuszczenia miasta lecz niestety przybyli DSi i zabili Skaga po dosc dlugiej walce.Ja osobiscie uznalem ze czemu tylko jeden Satori ma pasc za to ze wykonywal swoja prace wiec rowniez zaatakowale Fantoamena i jak widac zginolem zabitym przez Kefza ktory zadal ostatni cios.A co do moich kolegow w Dark Side czy ja kiedykolwiek mowilem ze sa to moi koledzy?nie uwazalem ich za takowych.To co oni robia teraz to jest parodia i powoli chce mi sie tym zygac i obecnie w 100% popieram dzialania Alliance tylko szkoda ze zbyt duza ilosc jest inactive ... Po prostu co niektorym odbila "wladza" do glowy no i co niektorym boty rowniez zakrecily w glowie no ale miejmy nadzieje ze sie to szybko skonczy.
|
Jezeli to prawda to DS zajebalo 2 czlonkow z Satori za free.
Teraz jest juz za pozno zeby cokolwiek zrobic z tym... ponad polowa Alliance jest retired lub maja tego dosyc.
Nawet jezeli Alliance zdobobylo by przewage nad DS(a to jest mozliwe teraz, tylko trzeba ludzi przekonac ze jeszcze nie przegralismy), to zawsze DS beda probowac massloginami nas zabijac... ile mozna grac + obawiac sie czy za 5 min nie wpadna po ciebie czy nie... Strinnity schowa sie w mols za armia noobow tak jak to robil Magiusem, i mozna mu g~ zrobic.