Dokładnie. Chore. Ale też śmieszne... dzięki SaT czy DS zdarza mi się czasem spaść z krzesła ze śmiechu, bo niektóre sytuacje są zaiste komiczne (a przecież to tylko gra).
Tak się zaczeło:
13:28 You lose 217 hitpoints due to an attack by Mordorion.
szedłem sobie akurat po ankrahmun (a jak wiecie, całe ankrahmun to jedno wielkie pz...). Przechodził Mordorion, prawdopodobnie po to, by wpomóc Chrantifera, który był troszkę dalej. Dostałem hita, lecz bez najmniejszego problemu dotarłem do dp, więcej nie obrywając.
13:29 Knight Mathoff: Stupid question... but... Reason?
13:29 Mordorion: none :_)
I po co mu się chciało SDki tracić...
