[Jarassimus]

Dzięks ju wery much (dużo lata tego lata ;-).

W zasadzie, w moich zamierzeniach nie miał być to poradnik, tylko zbiorczy post, w którym będą wszystkie (a przynajmniej jak najwięcej) informacje dotyczące tematu wątku :-). Ale OK, możnaby to właściwie traktować jak poradnik - taki niby poradnik dość zaawansowanego Rookstayera, poszukującego odpowiedzi na różne zagadki wyspy. :-)

A skoro w temacie tym omawiamy zagadki dotyczące Rookgaardu, nie powinno być zatem zaskoczeniem to:

Bozo

• Opis: Błazen królewski (NPC Bozo) na dworze Tibianusa III. Opowiada mnóstwo śmiesznych dowcipów na temat potworów, profesji, gildii i innych rzeczy:

  Player: hi
  Bozo: Hi there, how's it hanging, Player! (zamiast: "jak leci", to: "jak wisi" :-D)
  Player: help
  Bozo: I am a jester, not a doctor!
  Player: job
  Bozo: I am the royal jes ... uhm ... the royal tax-collector! Do you want to pay your taxes?
  Player: yes
  Bozo: Thank you very much. I will have a drink or two on your health! (zabiera graczowi chyba z 50gp :-)
  Player: Bozo
  Bozo: Thats me: Bozo, the jester!
  Player: jester
  Bozo: Do you wish to join the fools' guild?
  Player: yes
  Bozo: Sorry, you already are a member.
  Player: joke
  Bozo: I know some 'monstrous' jokes!
  Player: monster
  Bozo: I know a lot of monster jokes. Just tell me a monster's name, come on. (Dowcipy te można poczytać tutaj :-)

  Milczy jednak, gdy się go spyta o Amber, Rookgaard, a nawet notatnik (notebook) oraz grób (grave) czy cmentarz (graveyard). Nie wiadomo dlaczego tak bardzo związany jest z Rookgaardem, że jego nazwisko pojawia się dwa razy na tej wyspie: na nagrobku znajdującym się na terenie PACC ("You see a sign. You read: Bozo. Jester and escape artist.") oraz w notatniku NPC Amber:

  [...]
  Bozo *
  [...]

  I dlaczego, w notatniku Amber, przy jego nazwisku stoi jedna gwiazdka? Co oznaczają te gwiazdki? Póki co, nie wiadomo.
  
  
• Skojarzenia:
  Notatnik NPC Amber;
  nagrobek na terenie PACC.
  
  (i to właściwie tyle - żadnych innych skojarzeń) :-(
  
  
• Mój pogląd: Jak na razie ta uliczka zaprowadziła mnie donikąd, w ślepy zaułek, na manowce. Tu trop się urywa i nie wiadomo co dalej z tym Bozo. Może zadawać mu jeszcze inne pytania - nie wiem.

Wczoraj, wraz z moim Przyjacielem byliśmy na wycieczce krajoznawczej w Thais (bo wcześniej tam nie byłem, a moja postać na mainie mieszka obecnie w Venore) i odwiedziliśmy wszystkich możliwych NPC-ów z notatnika Amber, włącznie z psem Noodlesem, który tylko, gdy się z nim nie przywita, warczy:

Noodles: Grrrr!

a po przywitaniu obwąch­uje i szczeka:

Player: hi
Noodles: <sniff> Woof! <sniff>
Player: do you like that?
Noodles: <sniff>
Player: bye
Noodles: Woof! <wiggle>

:-)

Pozostali NPC-e nie byli zresztą o wiele bardziej gadatliwi ;-). Oczywiście, na pytanie "job" odpowiadali czym się zajmują, ale wszyscy "jak jeden mąż" milczeli na temat Amber, Rookgardu czy notatnika. Nie wiem, może trzeba im po prostu zadawać jakieś zupełnie inne pytania? Ale jakie?

Pozdrowienia.