Słuchajcie, przed chwilą na moim serwerze (Solera) przytrafiła mi się następująca historia:
Podszedłem do wysepki z SoF, aby sobie popatrzeć (i pomarzyć, a przy okazji się pożegnać bo ide na main). Podszedł tam jakiś koleś (na nick nie zwróciłem uwagi, przypomniał mi się on dopiero po fakcie). Zachowywał się podejrzanie. Stał obok wysepki, chodził sobie w obrębie kilku kratek chyba czekając aż sobie pójdę. Kończyłem już wyprawę, więc wróciłem do wioski, sprzedałem loot, i nagle spostrzegłem, że zaczęła się PLAGA RATÓW! Ten gość chyba zdobył SSa. Nie wiem, czy miecz nie zniknął z wysepki, bo już nie chciało mi się tam latać. Niestety nie pamiętam nicka, a szkoda, bo już chciałem do niego zagadać....
