Według mnie, Tibia jest "ostatnią dechą ratunku"... No bo jeśli chodzi o mnie, są wakacje, nie ma co robić na kompie, więc ściągamy Tibię i gramy... Dedniemy, to nowa klawiaturka potrzebna bedzie (xD)... No i po co to? I ja na przykład zawalam przez to naukę, obowiązki itp... Staram się zapomnieć o Tibii, ale cały czas, nawet jeśli usunę (samą Tibię, czy konto), i tak założę nową postać... Jedynym sposobem na tę nudną grę jest dziewczyna. Spacery po parku i lizanie sie (

) pozwala zapomnieć o tej Tibii. Głupie to, a ja cały czas w to gram :/