Hm.. widać, że bardzo mało gracie w cokolwiek poza Tibią, żeby mówić o takich RPG'ach, jakimi są Morrowind i Gothic2.
Każda z tych gier jest na swój sposób piękna, i żaden komentarz typu - 'grałem 10 minut i jest nudna' - tego nie zmieni.
Powiedz mi jeden z drugim - skąd wiesz, że jest nudna, skoro fabuła i jej rozegranie jest przewidziane na ok. 50h gry.
Co do dwóch wielkich następców, tych dwóch gier..
Tu pojawia się już małe rozgraniczenie. Skąd takie rozgraniczenie? Ano stąd, że Obliviona postawiono na silniku Havoka, który czyni go najpiękniejszą grą, jaką dotąd stworzono na PC (można śmiało powiedzieć, że Far Cry tutaj się chowa), zaś Gothic 3 ma stać na przestarzałym już silniku MORROWINDA(!).
I nie wychwalam tutaj serii TES. Chciałem Wam pokazać, że nie można oceniać czegoś pochopnie, nie znając choćby podstawowych faktów dotyczących takich wielkich tytułów.
ps. Skoro nie podoba się Morrowind, to jak może się spodobać Gothic 3?
|