Zobacz pojedynczy post
stary 20-07-2006, 11:00   #59
Khazar
Użytkownik Forum
 
Khazar's Avatar
 
Data dołączenia: 22 08 2004
Lokacja: Jaroslaw
Wiek: 38

Posty: 517
Stan: Na emeryturze
Khazar ma numer GG 2714125
Domyślny

@Punxbolt:

Cry me a river...

I co, Ty mysllisz to tylko na Arcanii tak jest ze Cie ktos z panujacej aktualnie gildii na servie zabije? A probowales grac na Titanii z Unitem? A probowales grac na Isarze z Del'toro? Jak nie to nie wylewaj nam tu swoich zalow, a jak tak to tez powinienes siedziec cicho i dobrze wiedziec, ze WSZEDZIE gdzie panuje jakas gildia zawsze bedzie PA. Bylem swiadkiem niejednej takiej sytuacji gdzie 15 lvl lal innych 20 a gdy tamci wolali swoich protektorow wypadalo 4 kozakow i protektor czytal tylko na swoim ekranie "Pay or hunted forever!".

I nie mysl ze jak 7k wygra to bedzie inaczej. To jak ze zmiana rzadu w panstwie jest. Najpierw rzadzi jedna partia a druga jedzie po niej i oglasza super postanowienia po to tylko zeby przejac wladze. no i ludzie wybieraja ta druga partie, ta z poczatku cos probuje zmienic ale jak sie juz zadomowi na dobre w rzadzie to niewiele albo wogole nei rozni sie od tej wczesniejszej. Na Arcanii BYLOBY tak samo. 7k wygraloby, z poczatku jacy to oni nie sa cool i w porzadku, chwala i uznanie wsrod ucisnionego przez DPFT plebsu i masa MSG o fri itans. Mijaja dni, tygodnie, miesiace, koledzy z 7k sie nudza tym i zaczynaja spammerow zabijac. No i niby maja powod - spam. Pozniej zacznie im przeszkadzac to ze jakis 15 lvl chodzi w ich outficie (o ile jakis beda miec) i zacznei sie zabijanie za outfit, a pozniej to juz z nudow i tak znowu ten wielce ucisniony plebs bedzie sie darl ze 7k to Pa i chca DPFT spowrotem. Taka prawda.

i niech mi ktos nie probuje wciskac glodnych kawalkow, ze tak nie bedzie
, ze oni beda rzadzic sprawiedliwie. Do 7k przyjeci zostali ludzie, ktorzy sa tam tylko przez swoje walory bojowe. Po teoretycznie wygrajnej wojnie kolesie na bank nie wyjda z 7k, bo przeciez byc czlonkiem rzadzcej gildii jest calkiem dobrze. No i ludzie pokroju tych wszystkich falszywcow, co przy ludziach walcza o wyzwolenie Arcanii, a tak na prawde chodzi im o to tylko zeby rzadzic servem i moc robic co chca, beda robic PA na calej linii i pozniej zamiast obecnego "Fu*k DPFT" bedzie "Fu*k 7k". INACZEJ NIE BEDZIE!

Zaraz poleci post "obronny" od Sua'i, ze on tak na pewno nie bedzie robil, bo on jest ten dobry, to DPFT jest zle, a jak 7k wygra to na pewno PA nie bedzie, bo oni nie z tych. Ze tak powiem baju baju... 7k prowadzi wojne przeciwko DPFT a nie przeciwko PA, a po co? Po to zeby swoje wlasne PA "zaaplikowac". Niewazne ile wojen cala Tibia juz przezyla, zawsze bylo tak, ze po jednym zwyciezonym PA przychodzilo drugie. A myslicie ze dlaczego caly czas sa wojny, skoro teoretycznie po zwalczeniu PA-guild rzadzacej na servie przez teoretycznie gildie non-PA nie powinno byc juz wojny nigdy, a swiat powinien byc piekny?

Jak ktos czytal opowiadania Sapkowskiego o Wiedzminie (1 czesc) to powinien sobie przypomniec tytul jednego z rozdzialow: "Mniejsze zlo". I chyba wojna jest tym mniejszym zlem, bo po zwyciezeniu gildii rzadzacej zawsze jest ten miesiac spokoju przed nastepna fala PA. I to dla tego miesiaca spokoju wszyscy sie tak drzecie i zlozyczycie DPFT.
__________________
"The circus has gone, all that's left is the clowns..."

"To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier, gdzie farba sie zmywa, Polska się nazywa..."
Khazar jest offline   Odpowiedz z Cytatem