Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez DRoN
Właśnie to jest przypałowe. Tzn. zwiedzanie samo w sobie jest fajne, ale potem robisz questa, wchodzisz do grobowca a tu czysto i se teraz lataj po wszystkich npc, bo któremuś selnałeś crapowaty pierścień słabiuteńkiego leczonka. Inaczej nie wypełnisz zadania.
W ogóle jeśli grasz bez dodatku, to najlepiej questy notowac na WŁASNEJ kartce, bo po kilku rozmowach w dzienniku robi się niezły rozpiździaj.
|
Ta, mała wada - dlatego najlepiej po prostu wykonywać zadania w interesujących nas gildiach. A gdy nie zostanie już nic do zrobienia z zadań, można pozwiedzać. I co do dziennika się zgadzam, za cholerę nie da się połapać po jakimś czasie ^^
Btw, bodajże w Calderze jest NPC - cholera, jak on się nazywał? - któremu można wcisnąć niemal wszystko za 100% wartości. Poza tym, ma 5k złota, co jest przydatne przy sprzedawaniu drogich rzeczy [powiedzmy, masz daedryczny claymore warty - załóżmy - 80k (nie pamiętam cen xD) - sprzedajesz temu NPC przedmioty za 5k, czekasz 24 godziny, znowu sprzedajesz za pięć, czekasz 24h (...), wymieniasz ów claymore za przedmioty warte w sumie 75k i 5k złota, i znowu sprzedajesz mu te przedmioty - jeśli ich ofc nie potrzebujesz]. Jak on się nazywał... no nic, jak sobie przypomnę tudzież zachce mi się znowu się za Morka zabrać, to napiszę ^^
Cytuj:
|
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Ale Ziemia JEST najlepszą planetą (przynajmniej na razie). Przecież to na niej narodziło się inteligentne życie. Więc mówiąc "najlepsza" miast "największa" powiedziałbym prawdę.
|
Jest najlepsza WEDŁUG NAS. A skąd wiesz, czy na innej planecie nie ma inteligentniejszej i doskonalszej formy życia od ludzi? To, że ludzie nie udowodnili, że JEST, nie znaczy, że nie ma. I według tamtej formy życia z pewnością jej planeta byłaby lepsza. Poza tym mogą być planety, na którym ludziom by się żyło lepiej, ale nie zostały odkryte.
Więc to, że Ziemia jest najlepsza, to tylko nasze
subiektywne odczucie, tak jak to, że Morrowind jest najlepszym RPG - jest to
moje subiektywne odczucie.