Diablo klasyka, gralo sie pare lat temu, te pieczęcie przed diablo byly przewalone, pierwsze bossy, pierwsza Andariel, rada Travincal i wogule, to były czasy, teraz to juz rutyna, gierka moze przyciagnac na dluszy czas. Pierwsza postac palladyn doszedlem na koszmarze do baala. Potem zabojczynia na zawodowcu bez ani jednego deda na koszmarze do 3 aktu najnudniejszego, przestalem wtedy grac
