Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kattinka
Dobra, nic nie piszecie, to zapodajmy jakis temat. Opiszcie swoj najgorszy dzien w Tibii =] Moj byl niedawno 
|
Wiele takich dni bylo... Pamietam w lipcu 2005 gdy w jeden dzien trzy razy padlem

... To jednka nic bylo

Potem bylo gdy Fantom-Lady zdradzil tajemnice, ktora mu powiezylem (przypadkiem ponoc), a wczesniej gdy Escheuso i Nervous zabili mnie bez slowa, choc wczesniej kumpli udawali

. Mialem jeszcze jeden taki bardzo przykry dzien, gdy Daw zabil Qweza (ale to calkiem inna bajka)...
Ale i byly tez dni extra, np. gdy Neoxer "brechtal" sie ze mnie widzac mnie na Orkach obok Thais (nie mogl zrozumiec, ze mi sie nigdzie z lvl nie spieszy, a mialem wtedy cos 30+), i gdy z Neo na Cycach padlem, gdy mnie zblokowaly, i wtedy gdy razem chodzilismy na polowania, Neo i Rekin zawsze sie pchali na jakies "straszne" potwory a ja cyka mialem
I wspanialy byl dzien, po moim dedzie od ziomali polakow, wtedy gdy wszyscy poszli mnie mscic, to bylo cos czego nigdy nie zapomne (no Fantom, niestety znow sie nie popisal bo zalatwial przy okazji swoje prywatne sprawy), gdzyz wtedy dopiero okazalo sie jak wielu mam przyjaciol

....
Pozdrawiam