To tak:
Na początku sobie pogrywałem w HB, zdobyłem ponad 100 lvl i ciul, znudziło mi się, szczerze mówiąc to nudziło mi się od 80 poziomu

Helbreth to żmudna gra, którą o wiele ciężej się przechodzi niż Tibia i między poziomami nie ma nic ciekawego, a w Tibi jest.
Niby niepozorna grafika, ale jakie to wziągające [Tibia] wszystko pięknie opracowane [mili ludzie



], fajne miasta, dużo leveli [nieskończona ilość ::twisted:: ], no i nowości między poziomami, np. skaczą Ci skille, a w Helbreth musisz czekać do następnego poziomu, możesz sobie pacca kupić

, i sprawdzić podstawowe informacje o innych ludziach z gry na Tibia.com

A w HB nie można czegoś takiego zrobić

W Helbreth są o wiele większe lagi, przez muzyczke, w Tibi, jak już chcesz jej słuchać to póść dobie jakąś nastrojową piosenke z Winampa

No może w Helbreth jest w sumie dobre, że do 100 lvla nie mogą Cię zabić, ale wtedy jest nudno.
Helbreth sux!
Tibia rulezz!